2-Legenda Kryształowej Krainy
-------------------------------------------------------------------------------------------
W końcu kupiłam sobie Bleacha i PichiLemon, w moim horoskopie piszą że mam się przygotować na dziwne zwierzęta, ale nie piszą o gadającym pingwinie, zmieniającym się w zawieszke od telefonu i kryształach w kształcie serca. Zdecydowałam spytać o to wszystko samego Pingu.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Brązowowłosa wyjęła komórkę z kieszeni.
-Pingu mógłbyś opowiedzieć o swoim...eeee...świecie?
-jasne-odparła zawieszka, a zamiast niej na podłodze stał pingwin- Ja i moi pobratyńcy żyjemy w Kryształowej Krainie, miejscu szczęśliwym i wypełnionym dobrem. Kraina jest stworzona przez serca osób wierzących w czary i moc dobra, w większości są to serduszka dzieci. Te serca zmieniają się w kryształy i budują cały nasz świat, wszystko co tam się znaduje:drzewa, woda, domy powstały z tych kryształów. Lecz pewnego dnia wydarzyła się tragedia, otóż starszy z synów władcy Kryształowej Krainy z niewiadomych powodów przeszedł na stronę zła i z pięknego czarno-czerwonego węża, zmienił się w wielkiego, czarnego smoka, zaczą niszczyć nasz świat.Pojawiał się znienacka gdy już odbudowaliśmy nasz świat i na nowo wszystko niszczył. Wtedy władca zadecydował że wyśle swego drugiego syna na ziemię, w miejsce z kąt pochodzi budulec naszego świata, żeby zebrał tyle kryształów,które nie trafiły jeszcze do Kryształowej Krainy, aby starczyły na zniszczenie całego zła, i przywrócenie pierworodnego.Pingu-wyjaśnił Pingu.
-Czyli jesteś księciem?-spytała
-no...tak, pingu-odparł i schylił głowę.
-Pingu mam do ciebie pytanie-Pingu się na nią spojrzał
-Tak, pingu?-odparł i czekał
-Otóż...eee...Bo skoro smok jest twoim bratem i umie zmienić się w człowieka...czy ty...eeeeeee....też tak umiesz?-spytała dziewczyna, pingwinek się zmieszał.
-no tak...-odparł, czerwony trójkąt na czole zaczął mu świecić, ciało pingwina całe oprócz oczu zasłoniło białe światło. Oczy coraz bardziej uniosły się w górę. światło opadło, przed Anu stał czarnowłosy chłopak, w jej wieku. Miał na sobie czarną koszulkę, białe jeansy i czarne trampki. Jego oczy były wielkie i niebieskie, tak samo jak oczy pingwinka. Na szyi miał zawieszony na rzemieniu czerwony trójkąt. dziewczyna wrażenia prawie upadła, ale chłopak ją chwycił.Anu chwile spoczywała w jego objęciach, ale po chwili się z nich uwolniła.
-Pi...pi...pingu, to naprawdę ty?-zdziwiła się
-No tak...-odparł i lekko się zarumienił, chwilę tak stali, ale nastrój popsuło niebieskie, kryształowe serce.
-Łap go!!!-zawołał Pingu-użyj komórki, masz w niej specjalny program!.-Dziewczyna z komórka biegnąc przez pokój potrąciła chłopaka, który się przewrócił i znów zmienił się w zwierzątko, ale udało jej się uruchomić ten program i złapać kryształek.
-Dobrze, mamy teraz 2 serca, pingu-odparł uśmiechem pingwinek.
------------------------------------------------------------------------------------------
I tak się dowiedziałam że Pingu jest całkiem przystojnym chłopakiem, w dodatku księciem^^.
